Autor Wiadomość
maurice
PostWysłany: Czw 18:41, 16 Paź 2008    Temat postu:

Mały Jasiu budzi się w środku nocy i jest przestraszony. Idzie do pokoju mamy i widzi, że ona stoi nago przed lustrem. Pociera swoje piersi i mruczy:
- Chcę mężczyzny, chcę mężczyzny.
Skonsternowany Jasiu wraca do swojego pokoju. Następnej nocy dzieje się to samo. Trzeciej nocy Jasiu budzi się, idzie do pokoju mamy, patrzy, a tam z jego mamą leży facet. Prędko biegnie do swojego pokoju, zdejmuje piżamkę, pociera swoją klatkę piersiową i mruczy:
- Chcę lowelek, chcę lowelek.

Rozmowa dwóch studentów:
- Jezeli dziekan nie odwoła swoich słów, to jutro wypierdalam z tej uczelni!
- Jak to?! A co on takiego powiedział?
- "Wypierdalaj z tej uczelni!"
kfiatu
PostWysłany: Śro 12:52, 15 Paź 2008    Temat postu:

Jasio siedzi przy komputerze:
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już ku ..wa nie żyjesz!

Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim?
- Normy europejskie...


Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?
- Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.
- Jak to "Góracy", co to jest?!
Barman na to:
- Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka.
Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!
Mic(A)q
PostWysłany: Nie 18:37, 10 Sie 2008    Temat postu:

W domu na przedmieściach Londynu zawaliło się łóżko piętrowe. 18 Polaków zostało rannych.
Noway
PostWysłany: Sob 21:53, 19 Lip 2008    Temat postu:

Mloda kobieta idzie na zakupy do supermarketu i stojac przy kasie ma nastepujace artykuly w koszyku: mydlo, szczoteczke do zebów,paste do zebów, bochenek chleba, litr mleka, mrozona pizze i jogurt.
Kasjer przyglada sie kobiecie, usmiecha sie i mówi:
- Samotna, co?
Kobieta usmiecha sie niesmialo i mówi:
- Tak, ale jak pan to odgadl?
Kasjer:
- Bo jest Pani cholernie brzydka...




Syn rozwiązuje krzyżówkę i przy jednym z hasel prosi ojca o pomoc:
- Tato, szpara u kobiety na "P"?
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo...
- To będzie "pysk".

Na lekcji w moskiewskiej szkole pani przepytuje dzieci, jak uczciły rocznicę rewolucji październikowej.
Alosza z ojcem był w fabryce i pomagał w wykonywaniu zadań ponadplanowych. Wania z mamą i tatą sadzili drzewa w parku.
Wszystkie dzieci już opowiedziały, tylko Sasza nie.
- No, Sasza, jak uczciliście rocznicę?
- Bawiliśmy się z tatą w Armię Czerwoną.
- To bardzo ciekawe, a co robiliście?
- Poszliśmy do sąsiadki. Tato ją zgwałcił, a ja ukradłem zegarek.



Parka w łóżku, on do niej: - Kochanie, może dzisiaj na jeźdźca?
- Jaki najeźdźca?
- Germański, k****, oprawca!



Facet budzi się w południe na potwornym kacu.
Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści:
"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona".
Facet pyta syna:
- Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem?
Syn na to:
- Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie, powiedziałeś:
"Spadaj dziwko, jestem żonaty!".



Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie - ale męczy się niemiłosiernie.
Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwilę pluje w ręce i wciera ślinę we włosy.
Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta się go:
- Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówi tatusiowi... pośliń główkę, zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej...



Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego...
Ojciec wyciąga portfel i mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać 20... albo możesz dostać 100 i wpierdol od matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym samochodzie, należą do twojej dziewczyny.
misha
PostWysłany: Pią 13:26, 18 Lip 2008    Temat postu:

fatalny
Mic(A)q
PostWysłany: Czw 13:13, 17 Lip 2008    Temat postu:

Umarł pedofil i staje u bram Nieba. Św. Piotr go pyta:
- Czego ty tu chcesz, zboczeńcu, dewiacie jeden? Won stąd!!!
- Odwal się, stary dziadu, ja do Dzieciątka Jezus!
misha
PostWysłany: Nie 11:20, 29 Cze 2008    Temat postu:

pamietajac poprzednie euro...

Przed oblicze Pana Boga przybywa trzech piłkarzy: Ronaldo, Beckham i Figo. Stają u wrót raju i czekają. Pierwszego proszą Ronaldo. Piłkarz staje przed Bogiem, a ten go pyta:
- Co ciebie tu sprowadza, synu?
- Od slumsów Rio do luksusowych dzielnic Madrytu zawsze sprawiałem ludziom radość. Chciałem, by byli szczęśliwi. Mogłem to czynić grając w piłkę, ponieważ w tym jestem najlepszy.
Bóg pochwalił piłkarza i posadził go po swojej prawej stronie. Drugi wchodzi Figo. Bóg pyta:
- A ciebie co tu sprowadza?
- Ja cale życie byłem przykładem prawdziwego sportowca. Zawsze dawałem z siebie 100 procent. Młodzi piłkarze brali ze mnie przykład. Kibice wiedzieli, że na mnie mogą liczyć. Bóg pomyślał i posadził Figo po swojej lewej stronie. Wchodzi Beckham. Bóg wychyla się zdziwiony i stwierdza:
- A ty to chyba po piłkę tutaj przyszedłeś...
kowal
PostWysłany: Wto 13:02, 26 Cze 2007    Temat postu:

no to teraz przełóż to na polski bo takie ***** śmieszne że ni huhu
Baca
PostWysłany: Nie 20:50, 24 Cze 2007    Temat postu:

Totalny beton...


Spotykaja sie po latach zajebisci kumple ze studiow (chemia,biologia,IKF) i opowiadaja jak im sie ulozylo w zyciu:

Chemia: No ja mam zajebista rodzine, prace, auto i tylko tesciowa mnie wkurwia.

Biologia: No ja tak samo, zajebista dupa, konto w banku, basen i tylko tesciowa mnie wkurwia.

IKF: No ja tez tak jak wy i tylko ta tesciowa.

Wszyscy doszli do wniosku ze trzeba zapierdolic tesciowa. Chemik zaproponowal, ze stworzy trucizne i zabije wszystkie trzy jednak IKF mial lepszy pomysl...

IKF: Ja to wole pojsc do apteki, kupic 40 opakowan ibupromu, wrocic do domu i zrobic z tego ZAJEBISCIE duza kulke ibupromu. Kiedy tesciowa wejdzie do domu i powie "jaka ***** wielka kulkla ibupromu" to wtedy ja wyskocze za firanki i ja zapierdole siekiera.
kowal
PostWysłany: Nie 14:43, 24 Cze 2007    Temat postu:

heheh dobry beton


P.S jeszcze 12 Wesoly
misha
PostWysłany: Nie 14:20, 24 Cze 2007    Temat postu:

poszedł facet z buldogiem do parku, a tam odbywały się wyścigi hartów. buldog mówi do faceta:
- zapisz mnie proszę. na pewno wygram! zobaczysz...
- co ty buldog, nie dasz rady.
- mówię ci, że dam. proszę zapisz mnie
więc zapisał facet buldoga na wyścigi. po chwili wszystkie psy stanęły na starcie, a wśród nich buldog. sędzia dał znać, otworzyły się boksy i psy wystartowały. pierwsze okrążenie i buldog przebiega linię mety ostatni. właściciel zaniepokojony wydziera się z trybun:
- no i co? jesteś ostatni!
- spoko spoko
drugie okrążenie i pies znów przebiega przez metę na samym końcu. facet się wydziera:
- buldog, co jest?!
- spoko spoko
przed ostatnim okrążeniem pies znów ostatni przebiegł linię mety. facet krzyczy:
- buldog, co jest? dasz radę?!
- dam, spoko spoko
na ostatniej prostej pies znów był najgorszy i przybiegł na metę ostatni. po wyścigu podchodzi do niego pan:
- no i co? mówiłeś, że dasz radę. co jest buldog?
- kur*a nie wiem.
kowal
PostWysłany: Pią 20:39, 22 Cze 2007    Temat postu:

kowal napisał:
to daj odrazu 5 żeby miał spokój :p

no czlowieku komu Ty na zlosc robisz/Fryter


nikomu ale spodobało mi sie że spełniasz moje życzenia WesolyWesoly
kundzia
PostWysłany: Pią 13:54, 22 Cze 2007    Temat postu:

ehhh faceci;/ żenua
kowal
PostWysłany: Pią 9:03, 22 Cze 2007    Temat postu:

to daj odrazu 5 żeby miał spokój :p

no czlowieku komu Ty na zlosc robisz/Fryter
kempa
PostWysłany: Czw 23:04, 21 Cze 2007    Temat postu:

Brawa dla admina:)

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group